UWAGA! Będzie duuużo zdjęć...
Chapeau bas tym, którzy dobrną do końca :-)
Szczegółowa relacja jednak musi być!
W maju zawsze wszystko kręci się wokół pierwszych komunii.
W tym roku świętowaliśmy uroczystość mojego siostrzeńca Theo.
Było tak:
Wszystko zaczęło się od zaproszeń. Duży wkład w ich powstanie miał sam Theo.
Pomagał dzielnie w produkcji.
Na przyjęciu było tak:
Stoły
Upominki dla gości i winietki
Candy Bar
S'mores Bar
S'mores Bar w innej aranżacji:
M+J
Miejsce na pamiątkowe zdjęcie
Był też oczywiście selfie stick i śmieszne tabliczki na patyczkach
Coś dla dzieciaków
Każde dziecko dostało torbę z małymi upominkami, m.in. personalizowaną kolorowanką. Na stołach dzieciaków były kredki i flamastry oraz przeróżne gry i małe zabawki.